Mijający tydzień był dla Błażeja pełen wrażeń. W poniedziałek wizyta w szpitalu, nic miłego, za to we wtorek...pierwszy w życiu wyjazd na basen! Oczywiście w towarzystwie kolegów i koleżanek z przedszkola. Wspaniała była już sama podróż, ponieważ Błażej nigdy nie jechał busem, a wiadomo jak uwielbia jazdę samochodem. A co dopiero dużym samochodem:)
Natomiast pobyt w wodzie i wodne zabawy sprawiły, że nasz przedszkolak miał cały czas uśmiech na twarzy. Nawet raz nie zapłakał, mimo że przecież jest to dla niego świat zupełnie obcy. A tutaj próbka zadowolenia z zajęć:
Szuwarek? :-)
OdpowiedzUsuńNa to wygląda;)
UsuńBrawo, brawo, brawo Błażejku!!!
OdpowiedzUsuńBardzo cieszymy się, że Błażejek miał tyle radości i wrażeń. babcia
Błażejek czaruje nawet w basenie :)
OdpowiedzUsuń