Bardzo dziękujemy za odwiedziny, zabawę i śpiewanie, a o prezentach jutro....
14:14
Hoł, hoł, hoł!
Błażejek dzisiaj musiał porzucić pieczenie ciasteczek w przedszkolu (chociaż świetnie mu szło!) i pędził na spotkanie z Mikołajem. A nawet dwoma..i jeszcze z aniołkami. W tym roku nie było ulubionego przez Błażusia diabełka:)
Bardzo dziękujemy za odwiedziny, zabawę i śpiewanie, a o prezentach jutro....
Bardzo dziękujemy za odwiedziny, zabawę i śpiewanie, a o prezentach jutro....
AUTOR:
mama Błażeja
O, jaki zadowolony! Mikołajowie przypadli mu chyba do gustu. A jakie kapciuszki na czasie:-)
OdpowiedzUsuńPewnie, Błażuch jest bardzo modny:)
Usuń:))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMilena, ja nie mogę się napatrzeć na Błażejka jaki jest szczęśliwy i śliczny ;-) Pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy:)
Usuń