Ale to nie miałbyć zrzęczący post.
Przeciwnie, ostatnio spotakło nas sporo miłych rzeczy. Między innymi to, że zaskoczyli nas nowożeńcy Kasia i Piotrek ( jak najbardziej znajomi), którzy postanowili, że zamiast kwiatów otrzymają od gości pieniądze na rehabilitację Błażeja. To bardzo, bardzo miłe, że ludzie o Błażejku myślą i robią takie przyjemne rzeczy. Pieniądze przeznaczymy na Błażuchowe spotkania z rehabilitacją.
Bardzo dziękujemy Młodej Parze i ich wszystkim gościom!
A skoro już tak o materialnych sprawach rozmawiamy, to Paskud chciał się pochwalić prezentami urodzinowymi i podziękować wszystkim za życzenia, odwiedziny i prezenty oczywiście!
Komentarz Błażeja na koszulce, mnie przeraził, na szczęście mam syna:)Ale się młody obłowił:)
OdpowiedzUsuńTo chyba niewiele zmienia, ponieważ tu może chodzić o córki o kilka lat młodsze. Zwłaszcza te, o imieniu Małgosia :)
UsuńPewnie, jak urodziny to urodziny:)
Usuń:)) ach nie mogę się napatrzeć , choć Jubilat ma minę super tajemniczą, a nawet enigmatyczną szczególnie na przedostatnim zdjęciu. Ania zadowolona z dzieła :). Zdrówka!
OdpowiedzUsuńDzieło Ani jest w czołówce ulubionych zabawek Jubilata:)
UsuńWidzę, że mój kochany wnuczek jest bardzo zainteresowany prezentami. Do 'śmieszka' ma jednak dystans. Jeszcze nie wie
OdpowiedzUsuńco można po nim się spodziewać. Za to czytanie książeczki idzie wspaniale. Buziaczki. babcia
Książeczka jest zawsze pewnym prezentem:)
UsuńA co to jest takie pomarańczowe koło książeczki?
OdpowiedzUsuńjuz wiem to jest termometr
OdpowiedzUsuńładny, prawda?:)
Usuń